niedziela, 29 listopada 2015

NUDNY WIECZÓR

Zaśpiewaj mi do snu,
Zaśpiewaj mi do snu.
Jestem zmęczony i
Chce pójść spać.
Zaśpiewaj mi do snu,
Zaśpiewaj mi do snu.
A następnie zostaw samego.
Nie próbuj zbudzić mnie rankiem,
Bo wtedy już mnie nie będzie.
Nie czuj się przeze mnie źle.
Chcę, żebyś wiedziała, że
Głęboko w sercu 
Będę naprawdę szczęśliwy, że odchodzę.
Zaśpiewaj mi do snu, 
Zaśpiewaj mi do snu.
Nie chce już więcej 
Budzić się samotnie.
Nie chuj się przeze mnie źle.
Chcę, żebyś wiedziała, że
z całego serca chce odejść.
Tak jest inny świat,
Tam jest lepszy świat.
Cóż, musi być,
Cóż, musi być.
Pa, Pa.

...czytanie tekstów piosenek sprawia mi ogromną radość. Traktuję je jak poezję. Niekiedy potrafią one przekazać więcej niż sama muzyka do której zostały one stworzone...


Może by tak pobić rekord? Nie spać całą noc? Próbowałam lecz ogarnęła mnie melancholia. Nie mogłam dłużej się dołować i bezcelowo przeglądać zdjęcia. Poszłam spać. O dziwo wstając rano byłam wypoczęta i pełna energii. Miałam ochotę wyjść z domu, zrobić coś...
Jednak jak zwykle wyszłam dopiero wieczorem. Wtedy wszystko jest dla mnie jakieś ciekawsze, bardziej tajemnicze. Inne niż za dnia. Gdy jest ciemno lepiej działa mi wyobraźnia. Nie mówię tu o widzeniu potworów pod łóżkiem lecz o kreatywności, której napływy mam przy  wieczornym piciu herbaty owocowej i oglądaniu tumblra. Wtedy mój umysł się otwiera. Jestem w stanie zrobić to, czego nie umiałabym zrobić za dnia.